*Oczami Laury*
Całą drogę trzymałam dół sukienki w moich rękach, ponieważ gdybym tego nie robiła, dawno wylądowałabym na podłodze i kolejny siniak do kolekcji. Bosymi stopami jakimś cudem powędrowałam na samą górę, po czym znalazłam się w moim pokoju. Szybko chwyciłam za pierwsze lepsze rzeczy (Bez szpilek~ Od aut.) w mojej garderobie, i potuptałam do łazienki by się przebrać.Gdy wyszłam już przebrana, szłam dość bardzo długim korytarzem w stronę mojego pokoju, tym czasem rozczesując spięte wcześniej włosy w mocny kok. Nagle się zatrzymałam, ponieważ z pokoju obok wyszła postać mojej starszej siostry Vanessy. Dziewczyna miała rozczochrane włosy, i nadal miała na sobie piżamę,
- Która godzina? - Powiedziała ziewając.
- Nie wiem. Coś mi się wydaje, że 9..
- 9? I ty już na nogach? - Zdziwiła się. - No nic.. Idę się ubrać..
- Mam nadzieję. - Zaśmiałam się, i ruszyłam do swojego pokoju. - Ale czekaj, mam pytanko - Powiedziałam zatrzymując zamykające się drzwi od jej pokoju - Zamienisz się tymi wszystkimi przygotowaniami do moich urodzin? proszęęęę! - Powiedziałam i zrobiłam minę smutnego pieska.
- Śnisz. - Powiedziała i zamknęła mi drzwi przed nosem. Ja tylko wzdychnęłam i ruszyłam na dół, do kuchni.
- Laura, jest jeszcze taka niebieska, i żółta sukienka, do stóp. - Zza rogu kuchni wyszła moja mama trzymając dwie zbyt niepodobające mi się sukienki.
- Ale mamo. Mówiłam Ci. Ona są.. no.. okropne. - Powiedziałam prosto z mostu, a moja matka położyła je w pierwsze lepsze miejsce, po czym spojrzała na mnie ze złą miną.
- Słuchaj młoda damo. Tobie się nic nie podoba! Jak można cokolwiek z tobą ustalić, powiedź mi jak?! - Prawie że wrzasnęła.
- Mamo. - Powiedziałam łagodnym głosem. - Podobają mi się sukienki, ale raczej takie, która są.. ładne.. albo.. na nastolatkę, a nie na 40-latkę! W ogóle mi się nie podoba to wszystko! Ten szczególny dzień chciałabym spędzić w gronie przyjaciół, rodzinie, w normalny sposób.. A nie robić z tego wielką aferę!
- To tradycja. - Moja mama powiedziała to cicho, nadal mają złą minę.
- Tradycja tradycja tradycja. Ciągle wam tylko to w głowie. - Również zrobiłam się zła.
- Przykro mi. Musisz wybrać albo coś z tych sukienek, albo nic nie założysz. - Powiedziała wkurzonym głosem.
- Jesteście tak bardzo niesprawiedliwi. - Powiedziałam jednym tchem, po czym wybiegłam z kuchni, i powędrowałam do mojego pokoju. Oczy zaczęły mi się szkliwić ze złości. Usiadłam na łóżku, i zaczęłam się zastanawiać. Widzę, jak nie liczy się moje zdanie w tym, że ja powinnam wybrać co ja założę na moje urodziny. Ale nie. Decyduje nad tym moja mama. Tylko zawsze ona decyduje co mam robić, i w czym chodzić.
Wkurzona podeszłam do szafy, i chwyciłam pierwszą lepszą bluzę, szybko ją na siebie założyłam, po czym chwytając pieniądze, które były na biurku, skierowałam się na dwór. Wybiegłam z mojej 'rezydencji' I powędrowałam na miasto. Nie przejmowałam się tym, że zanosiło się na deszcz.
*Oczami Rossa*
- Ten dom to rewelacja. - Powiedziałem stojąc przy mojej furtce do mojego nowego domu. Po chwili razem z moim kuzynem, który stał koło mnie, przybiliśmy sobie piątkę. - Będę tęsknić za Nowym Yorkiem, ale Miami nie jest w cale takie złe.- Oj jest. To naprawdę super miasto. - Powiedział mój kuzyn.
- Okej, wszystko już chyba rozpakowane. Mike, Zostaniesz u nas na obiedzie? - Z domu wyszła moja matka, z jakimiś pudłami do wyrzucenia.
- Nie mogę, muszę gdzieś pojechać i coś załatwić. No to narazie! - Powiedział i zniknął.
- To ja tez jak pozwolicie, pójdę zwiedzić te piękne miasto. - Powiedziałem, i ruszyłem przed siebie.
_______________________________________________________
CZYTASZ - KOMENTUJESZ - A JAK CHCESZ OBSERWUJESZ!
Kto już ma w myślach co może się dalej wydarzyć? :D
Nie będę się szczególnie rozpisywać, ponieważ nie ma co pisać. Więc do następnego rozdziału! ;3
Crazy Monika
Rozdział Cudowny ♥ Zostałaś nominowana do LBA :-) Więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://r5-laura-maia-my-story.blogspot.com/2014/08/rozdzia-3-lba.html
Pierwsze spotkanie Raury??
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta
Wspaniały rozdział <3 Ja chce żeby już sie poznali no! ~ tupie nóżką xd
OdpowiedzUsuńCzekam na nexy ;**
~Kika